Oczywiście byłam na Shirley i mi się Pani podobała! no ale nie po to tu jestem, żeby podziwiać bo nieśmiała jestem. Podziwiam po cichu... tak sobie głęboko w serduchu i sama sobie...

Piszę u Pani na forum, bo mam potrzebę skontaktowania się z Panią w sprawie być może pewnego "interesu na którym nie można stracić", który mogłybyśmy zrobić i niekoniecznie jest to prywata. Gdybyśmy się postarały to może by była z tego sprawa społecznie użyteczna. Czy mam pisać o detalach tutaj?
Uprzejmie proszę o odpowiedź.
DM