przez dalia Śr, 29.08.2007 20:34
Pani Krystyno,zwracam się do Pani,jako do doświadczonej życiowo kobiety z prośbą o wysłuchanie.Bardzo błąkam i nie jestem pewna do końca co robię,staram się jednak tym razem kierować w życiu bardziej rozsądkiem niż rozumem.Dwa lata temu z bliżej nie wyjaśnionych mi przyczyn(podobno problemy samego z sobą)odszedł ode mnie mąż,zostawiając mnie z dwójką dzieci.O kobietę nie chodziło,zwątpił podobno w sens życia ze mną.Był czas,gdy prosiłam Go o powrót cdn-przepraszam