Dzień Dobry Pani Krystyno,
dziś po raz pierwszy jestem na Pani stronie i forum..... i jest tu bardzo ciekawie!:) postanowiłam więc parę słów...
Pierwsze moje wspomnienie o Pani to wykonywanie piosenki "Guma do żucia" na czarno-bialym ekranie telewizora i "Na zakręcie" z magnetofonu mojej siostry w kółko i w kółko:) oczywiście "Człowiek z marmuru"... i żelaza" ... a potem książka "Gwiazdy mają czerwone pazury"... i oczywiście na bieżąco ploty i wywiady w gazetach..
Ale przyznaję się, że zawsze Pani była dla mnie za energiczna, za głośna, za pewna siebie, za przebojowa... zawsze mi się Pani wydawała Za... przepraszam oczywiście, że tak piszę ale Takie zawsze odnosiłam wrażenie....
Strasznie mnie więc zaskoczyły Pani felietony dla "Pani" (które uwielbiam ) i wywiady (pewnie jestem dojrzalsza i więcej rozumiem) ... jest w nich Pani pełna wrazliwości, delikatności, wyczulenia...... Mam więc taki zachwiany wizerunek ..z jednej strony kobieta, która mi kojarzy tylko jako wulkan energii a z drugiej osoba pełna empatii ... a może Pani poprostu łączy te cechy?:)
Przyznaję się też, że nigdy Pani nie widziałam "na żywo" w teatrze ale myślę, że może mi się kiedyś to uda... Chciałabym zobaczyć Panią w "jej dziecku", którego bardzo gratuluję!!
Dużo SIŁ i uśmiechu!!!!!