Pani Krystyno
Pozwalam sobie napisać
Solidaryzując się, (choć to ostatnio mocno nadużyte słowo)
z Pani „zacierającymi się trybikami”
Jeszcze nie miałam okazji zabrać głosu na tym forum
Ale wypowiedz Pana poniżej sprawiła ze poczułam się w obowiązku
Oby było więcej tak odważnych ludzi jak Pani
Z głębokim szacunkiem
Zatarta do cna Monika