przez paulka162 Cz, 28.06.2007 22:59
Droga Pani Krystyno, mam problem. WYbieram się w sobotę z koleżanką z Poznania na Boską w sobotę. Biletów od dawna już nie ma. Ja bede specjalnie jechać ze STarachowic, Ona z Poznania. Liczymy na wejsciówki. Chciałybyśmy jechać na Powązki do Agnieszki. Poznanianka nie była jeszcze u NIej a również jest wielbicielką Jej twórczości. Chciała żebym Ją zaprowadziła. W zwiazku z tym mamy problem... Bo w Warszawie w centrum bedziemy o 12.00. Wejściówki sprzedawane są na pół godziny przed spektaklem, ale na Boską podobno na 2 godziny przed sa już kolejki. I boimy się że nie staczy dla nas... A stojąc w ogonku nie zdążymy do Agnieszki (autobusami zejdzie nam z dojazdami ze 3 godziny). Pani Krystyno, może możnaby zrobić dla nas wyjątek i sprzedać nam wejściówki wcześniej, od razu o 12, albo zarezerwować je? Pisałam do Pani Magdy i do Kasy, ale nie dostałam odpowiedzi... Bardzo nam zależy. Nie wiem co byśmy zrobiły gdyby zabrakło dla nas wejściówek. A pisałam PAni jak rzadko Agnieszka jest odwiedzana... Czy mogłaby Pani jakoś pomóc?
"Niby wszystko takie jasne, a tak ciemno"