Dziękuję - brzmi dobrze,prawda?
Pytałam czy udało się już przekazać pozdrowienia p.Piotrowi Adamczykowi a nie Kubie...to tak na marginesie,gdyby Pani zapomniała...
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Strasznie się rozchorowałam...obecnie się duszę i mam krwotoki z nosa,niestety...Jakie studia (kierunek) doradzałaby Pani komuś,kto marzy o pracy na planie filmowym,byciu pomocnikiem reżysera, pisaniu, przeprowadzaniu castingów czy byciu agentem aktora?
Przepraszam,wypada mi znowu Panią na koniec pozdrowić,by nie kończyć pytaniem,więc to czynię - ściskam ciepło!