Nie bardzo powinnam się odzywać, bo wiem tyle samo co i inni a propos udziału NASZEJ KJ w słynnej już reklamie, nie znam motywacji, ale uważam, że sztuka to sztuka, a komercja to komercja.
Poza tym z tego co wiem, są jeszcze do spłacenia kredyty zaciągnięte przy budowie Polonii, więc drodzy Państwo krytykanci zamilknijcie z łaski swojej. Przestańcie w końcu się czepiać. Jak nie lustracja to reklama. Litości.
A poza tym życzę państwu więcej spokoju ducha.
Pani Krystyno, bez wnikania w motywy działań, wierząc, że to co Pani robi ma sens, pozdrawiam.
Magda
P.S. Czy wpadnie Pani dziś na karaoke ?