Wczoraj byłam na Małej.
Zagrała Pani rewelacyjnie!
Od pierwszych braw cała sala stała z całym szacunkiem
dla Pani kunsztu aktorskiego
i niesamowitego wczucia się w to dziecko, INNE dziecko.
Po prostu była Pani tą Małą S.
Nie poszłam za kulisy, choć pierwotnie tak zamierzałam,
ale sercem byłam tam z Panią i wczuwałam się w to zmęczenie, słodkie
zmęczenie po spektaklu, gdy człowiek, tak jak Pani,
daje z siebie wszystko co najlepsze INNYM...
i nam - też innym...
Dziękuję!