Pani Krysiu,
Jest mi badzo przykro, jak widać nie tylko mi.
Co możemy my, Forum-owicze, Pani przyjaciele, zrobić w tej sprawie? To jest ogromny zasób, ta nasza energia, sympatia. Proszę o tym pamiętać i to wykorzystać?
Tworzy Pani partycypacyjne spektakle, w któym mamy możliwość udziału (Karaoke, Skok). Może więc w walce o teatr też możemy partycypować? Trudno zobić coś bez Pani zgody, bo nie wiemy jakie Pani ma plany i nie chcemy wbrew nim działać. Ale jeśli Pani wyrazi wprost swoje oczekiwania, to oprócz trzymania kciuków dobrych myśli etc. możemy się na coś przydać. Może internetowo a może jakieś spotkanie dla tych, którzy chcą pomóc (w teatrze) na którym przekaże nam Pani swoje oczekiwania.
Mam nadzieję, że liczba mnoga jest zasadna. ja w każdym razie jestem do dyspozycji.
Pozdrawiam
Beata