Pani Krysiu droga!
O pięknej Wenus
rozwarstwiona glebia z bielą od środka
w przezroczystym zarysie postać uwydatnia
spinają sie fale aż pod kontury
glaszczą wąską kibić splywajacą sztormem
z ciała dziewiczego splywają zlote dotyki
spietrzone alabastrowym blaskiem
szepcze ocean oddzielajac postać
dzwiękiem nienamalowanej ciszy
kołysałaś stopy w podwodnych grotach
tanczylaś wirowalaś w kroplach
unieś sie na brzegach harfy,płyń Afrodyto
zabierz wiatr morski, nieś swe piękno
piękno zamknięte w srebrnobiałej muszli
jak fresk przecudny,posąg marmurowy
mityczna Kameno błądź po oceanie
po wieczność szukaj skrzydlatych cherubinków
Ostatnio napisany wiersz, bo czasem coś napiszę. Najwięcej tekstów piosenek, bo jest zapotrzebowanie....Mam nadzieję, że wreszcie będzie ciepło i Pani ten wiersz sie spodoba. Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów! Ania
Ps. Zasyłam też obraz Klimta, bo piękny jest.