Witam serdecznie P.Krystyno
Nie mogę się powstrzymać , muszę o tym napisać, bo...Bo nasze wspomnienia z dzieciństwa i pierwszej młodości są takie identyczne! Te same ścieżki, te same wzruszenia!
Moja Babcia mawiała (o Pani Babci-"widziałam się wczoraj z Jandziną,,"Moja szkoła podstawowa i liceum, matura- to czas spędzony w Starachowicach. Przewodnicząca koła polonistycznego w miejscowym liceum, prymuska.. Znam tę kolejkę wąskotorową doskonale! Zarosła trawą...Ryneczek w Iłży też jakby mniejszy..Moje "podróże sentymentalne w tamte strony zawsze dostarczają mi nowych wspomnień!...najserdeczniej Panią pozdrawiam
Danuta Obłączek