Witam Pani Krysiu
Proszę się tak nie przejmować tą pamięcią:) - witam w klubie i myślę że w dzisiejszych czasach sporo jest ludzi takich jak my:) Nie raz w pracy pytam moją przyjaciółkę Kasię- "jak sie nazywam":) Myślę sobie że tak mamy bo nie "wyrabiamy na zakretach". Kasia już przestała mi mówic że zjadam litery w emailach tylko jeśli są do naszego Szefostwa to sama poprawia:) . A żeby Pani sie posmiała to podam kilka przykładów "zakręcenia":) - zamiast do łazienki weszłam do windy (często nia jeżdżę na górę do Szefa), innym razem zamiast kartą, drzwi otwierałam usilnie kluczem który w żaden sposób nie mógł pasować (od wprowadzenia stref ochronnych drzwi oddzielające pietra są na karty chipowe, nagminnie odpalam papierosa odwrotnie, mylę kody i piny - korzystam z tych samych "cudów techniki" co Pani - zapisuje w komputerze i w pracy i w domu o w telefonie a jakbym zgubiła telefon chyba bym sie rozpłakała:), wchodze do pokoi swoich pracowników i musze improwizowac bo nie pamietam po co przyszłam:) a najlepsze że nawet zapominam nazwy tabletek na pamiec które wg moich przyjaciół powinnam łykac bo jeszcze troche zapomne jak trafić do domu:) (nawet teraz nie moge sobie przypomniec tej nazwy - starałam sie nawet je łykac ale o tym też zapominałam:). Najlepsze było jak przyszedł w pracy informatyk a ja zapomniałam pinu do komputera przy którym pracowałam 5 minut wcześniej (blokuja sie po 3 minutach jesli sie na nich nic nie robi). Mogłabym tak do rana pisac o tych przykładach:)
Tak więc doskonale Panią rozumię. I mam radę - od czasu do czasu zapomniec o wszystkim i odreagować ta bieganinę i codziennośc czyms co lubi Pani sprawia przyjemność albo sportem najlepiej ekstremalnym - np właśnie nartami na które Pani wyjeżdża w wolnych chwilach. Adrenalina podczas zjazdów nieźle oczyszcza:))))
Mam nadzieję że niedługo uda mi się przyjechac do Pani teatru (okanuję w drodze powrotnej od Rodziców po Swiętach) - przyznaję że niestety dawno oglądałam Panią na scenie i z wielka przyjemnościa spotkałabym Pani w Pani teatrze:))
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka z Gdyni