dzień dobry - chciałbym powrócic na krótko do tematu urzędników - urzędów - na samą myśl cierpnie mi skóra - czy zawsze musi być - chocby w załatwieniiu najdrobniejszej sprawy, że styczność z tymi miejscami jest dla nas nieprzyjemna. Kiedyś mówilo się, że urzędnicy są ze "starych komunistycznych czasów", ale teraz w znakomitej większości pracują tam młodzi ludzie - i zachowują się tak samo albo i gorzej - o co tu chodzi??
Pozdrawiam sedecznie i życzę miłego weekendu.