Pozdrawiamy Ja i mój Miś, wypracowaliśmy ( ja wypracowałam) sobie chwilkę na wstąpienie (a) na stronkę. Na premierze nie będziemy na pewno, ale w poźniejszych terminach na pewno. Oj, trudno bywać z informatykiem, nie jestem poetką, ale ten Mój misiek....
Gwarancja, Misiek mnie przywiezie do Wa-wy. Oj, to już dużo, pozdrowienia dla mojego Misia niech Pani pzreśle. To już na pewno mnie przywieźie. Sosnowiec - czekamy na Panią i basta - prosimy !!!!!. Pozdrowienia dla operatora !!!! NASZEGO !!! Oj, cudowny to CZŁOWIEK!!!!!, ( pisałam już ostatnio, gdzie Pani "dorwała" takiego Faceta. ) Cudowny, znowu prośba, niekoniecznie szczegółowa, aby Pana Edwarda pozdrowić !!! Koniecznie. Czasami sobie myślę, że za bardzo jestem zaobsorbowana Panem Edwardem - no niestety MÓJ TATO BYŁ BARDZO PODOBNY DO PANA, z wyglądu oczywiście. Mam 27 lat a już sierotą jestem , tak mówią i współczują mi, przytulają mnie a ja czasami nie wiem co Tym ludziom odpowiedzieć!!!!!!!!!!!!! jak mam odreagować, przytulić się, Nie chcę. nie potzrebuję tego teraz - może później będę się dopominała...ale moi przyjaciele ( męskie-żeńskie) będą. Nie czuję się samotna, opuszczona, nie czuję żalu, gniewu, że to właśnie mnie spotkało, Tak widocznie musiało być, to Bóg steruje naszymi żaglami ..... zawsze i wbew czasami nam, ale to Jego wybór nie nasz... On wie co robi, a ja w to wierzę . Poza mną nikt nie wierzy, i czsami zastanawiam się komu wierzyć ??? Tym co mi współczują....współczuję współczującym , czy samej sobie, choć wiem najwięcej co czuję, czy może się znieczulić, aby im nie było przykro. Być może sytuacja mnie przerosła...... Mam 27 lat albo już 27 lat ..... Ile lat trzeba mieć, by śmierć była odpowiedzią .............
P.S. Kobiety nie muszą patrzeć, aby widzieć !!!!! Uwielbiam ten cytat !!!. Pozdrowienia i uściski dla Państwa. Oj, jak to górnolotnie zabrzmiało, ale niech tam idzie w eter....
Całuski, onieśmielam się, choć to nie wypada w tym wieku już, ale cóż ......." serce nie sługa............... serce moje ściska moich rodzicow kążdemu z osobna niestety , bo po śmierci mamy) tato ułożył sobie życię, ale i to Życie i jego mi odbebrało. A ja mam nadzieję, że może tam jest lepiej i się w slangu młodzieżowym dogadają ...... się ....... Może tam jest inaczej.... wierzę w to ...., ale czasmi myślę, że może się oszukuję, nie chce w to wieżyć ( specjalnie, ż z kropką ). Ufna w wiarę. Isabel, zawsze w złości, że iża byłoby porościej, ale bariera językowa. !!! nie widezę jej.