Właśnie oglądam program na TV Polonii, jakaś starsza pani chodzi po Powązkach Wojskowych wśród grobów Powstańców z harcerkami i opowiada o PW... te groby sa mi bliskie, bo koło Zośki i Rudego jest grób babci mojej przyjaciółki... "Ludzie lękają się śmierci a nam ona dawała tyle ukojenia" Oglądam ten program i zastanawiam się czy miałabym tyle siły... czy ludzie w obecnych czasach zdolni byliby do oddawania życia za ojczyznę... Wczoraj miałam okazję być na miescie o godzinie 17... ludzie i samochody stały, nikt nie robił zakupów, nikt sie nie śmiał... naprawdę stali!
A Pani teraz gdzieś w okolicach Parku Wola... to obok mnie, ale pójdę jutro... jeszcze 61 dni...