Tak, tak Pani Krysiu...
jeszcze nie mam plakatu "MAŁA STEINBERG 100", co postanowiłam właśnie dziś nadrobić.
Ale,ale nie było komu mi go dać...
Czekałam cierpliwie, za namową sympatycznego pana portiera;)
usiadłam spokojnie i obserwowałam jak schodzi się festiwalowa widownia na zakończenie 3 Międzynar.Festiwalu Szkół Teatralnych....
pomyślałam czy by się tam nie wślizgnąć ;) ale jak?
A że zobaczyłam, że ktoś wchodzi bez zaproszenia a po pertraktacjach, to i wybrałam się z zapytaniem... po którym zostałam wpuszczona.
Spektakl z Sankt Petersburga - "Lekcja tańca w stylu jazz" był niewiarygodny, ja jako amator teatralny.... nie spodziewałam się, że muzyka, a piękna dodam, w połączeniu z tańcem może taaak do mnie trafić...
Po werdykcie na scenie - cały tłum nagrodzonych i szczęśliwych strasznie... o jak ja im zazdroszczę takiego szczęścia - pomyślałam,to musi być wspaniałe,co się przeżywa... po tamtej stronie ... sceny/kurtyny...
dziś - uniesione pozdrowienia!