Pani Krystyno
witam
Na forum nie było mnie kilka dni, nie czytałem dziennika...żyłem w miejscu gdzie z jednej strony morze, z drugiej Kościół a na środku sklep spożywczy z budką telefoniczna :))) tam nawet o pole było trudno...do komórek
wróciłem do rzeczywistości..bo trudno powiedzieć czy do życia, czy o to chodzi w życiu :) ale cieszę się, że czytam dziennik..ulżyło mi.
pozdrawiam wiosennie, okropnie deszczowo w Poznaniu...i do zobaczenia na Małej i...już się cieszę.
aha - Zdjęcia pokoleniowe cudowne. prześliczne.
Kamil