Tylko na chwilke wroce do Wiktorow wczorajszych: momentem, dla ktorego warto bylo to objrzec, byla piosenka w wykonaniu Ani Jopek i Grzegorza Turnau. Slicznie zaspiewali na Dobranoc......
Ale mialo byc o egzaminach. Zauwazylam dokladnie to samo w moim domu. Ja, nawet przed "co polroczna" rozmowa z szefem, strasznie sie denerwuje a moje zieci przechodza przez wszelkiego rodzaju sprawdziany... bezsstresowo! Albo to tylko taki kamuflaz! Moje mlodsze dziecko ma w czwartke, pierwszy egzamin w szkole muzycznej (perkusja). Od dwoch dni, w bardzo wygodny sposob, zapomina przyjsc do domu na czas cwiczenia (scisle ustalony z sasiadami ze zrozumialych wzgledow). A moja 14 letnia corka przeszla przez tydzien klasowek i sprawdzianow, dla mnie niezauwazalnie!!! W ciagu tygodnia zdazyla napisac, i to dosyc dobrze!!!, klasowki z greki, laciny, niemieckiego, angielskiego, francuskiego, holenderskiego. matematyki i fizyki!!!!!!! Zero przejecia!!!!! Czasami nawet im zazdroszcze. Matura z matematyki sni mi sie do dzisiaj!
Polecam wszystkim,a przede wszystkim Pani, Pani Krystyno, nowy zbior opowiadan pt "Pisz do Pilcha". W szczegolnosci dwa opowiadania Lukasza Debskiego o ktorym jeszcze z pewnoscia uslyszymy! I to nie jako o"nastepcy Brzechwy", jak to sprytnie reklamowal ZNAK.
Same serdecznosci a ja juz przygotowuje sie psychicznie do mojej pierwszej podrozy samolotem!!!!!!! Strasznie sie boje a trasa Amsterdam-Krakow wydaje sie zupelna egzotyka! Jade na majowe wakacje z moim 9-latkiem, pokazac mu Wawel, Wieliczke, Kosciol Mariacki i podszlifowac jego polski. Nie bylam w Polsce juz 10 miesiecy i strasznie tesknie. I potrzebuje wakacji!!!!!
Pozdrawiam serdecznie i goraco.