przez MarysiaB Pn, 11.04.2005 11:50
Chcialabym napisac na temat Pani dzisiejszego zapisu w dzienniku. BARDZO mi sie podoba ze wzgledu na wewnetrzny nastroj, zauwazalny, choc nieuchwytny smutek i zapowiedz pogodzenia sie, powrotu. Mimo ze "spalone, zasmiecone..." Ale tez paki na drzewach. I muzyka. I dlugi spacer. I duzo wspomnien, nawet jesli zawarte w jednym zdaniu. A moze wlasnie dlatego? I zdjecia, ktore dobrze sie z tymi tresciami komponuja. Wiem, ze przyjda inne dni i inne zapisy. Na wszystkie czekam. Pozdrawiam serdecznie.