Droga Pani Krystyno,
Na tak miłą i ważną prośbę chętnie odpowiadam takimi o to żartami:
Siedzą w parku na ławce dwie panie klozetowe i rozmawiają. Nagle mija je przystojny, elegancko ubrany, o nienagannych manierach mężczyzna, uchyla kapelusza i kłaniając się nisko w pas, mówi:
- Dzień dobry, pani Heleno.
Na co odzywa się druga pani mocno zaskoczona:
- Hela skąd znasz takiego faceta? Elegancik, kłania ci się?!
- No cóż, srywa u mnie...
Patrol policji zatrzymuje na autostradzie do kontroli samochód, który ledwo jedzie 30 km/h.
Policjant podchodzi do samochodu, za którego kieownicą siedzi starsza pani i pyta się jej:
- Dlaczego pani jedzie tak wolno autostradą? Przecież stwarza pani zagrożenie na drodze?
- Panie policjancie, przecież tam stoi znak ograniczenie prędkości do 30 km!
Policjant wyjaśnia:
- To jest znak oznaczający drogę nr 30!
Ale zaintrygowany zagląda do samochodu i widzi na tylnym siedzeniu trzy panie i pyta:
- A dlaczego jedna z pani pasażerek jest biała jak śmierć, druga zielona, a trzecia wymiotuje do torebki?
Zdziwiona pani kierowca odpowiada:
- Nie wiem, przed chwilą zjechałam tylko z drogi nr 280...
Pozdrawiam serdecznie,
Jakub Burchart