No to już wiadomo. Pani nikogo nie obraża, to tylko poczucie humoru nakazuje twierdzić, że krytycznie piszący goście lokują tu swoje... frustracje. Tak... nie obraża Pani w ten sposób nikogo. Rzeczywiście.
I poczucie humoru to jest, a nie arogancja właśnie. I to miłe wtrącenie, że nikt tu nie ma obowiązku pisać.
No właśnie. Albo na kolana, albo jesteś frustratem i milcz.
Dla mnie znakiem ostrzegawczym była już jakiś czas temu Pani arogancka odpowiedź na post jednej z najwiernieszych Pani wielbicielek - Grejsowy. Pomyślałam wtedy, no skoro już tak traktuje się tu wzorcowy "klęcznik", to znaczy, że pani Janda nie widzi od dawna mrugającego na tym umierającym forum czerwonego światełka.
Bardzo to wszystko przykre. Bardzo.
Ale rozumiem: to tylko poczucie humoru.
Izis