Szanowna Pani Krystyno
Mam do Pani kilka pytań dotyczących dykcji i bardzo bym prosił o odpowiedzi. Długi czas myślałem, że bez dobrej dykcji w tym zawodzie nie ma się szans. Ale mamy w kraju kilka aktorek młodego pokolenia, które mają nie najlepszą dykcję. Pomimo wady wymowy są one uznawane, za dobre, a nawet bardzo dobre aktorki i to nie tylko przez widzów, ale i krytyków.
Jak to w końcu jest z tą dykcją? Jest ważna w zawodzie aktora czy nie? Czy aktorka mając słabą dykcję, może być dobrą aktorką?