Serdecznie Paniom dziękuję za odpowiedzi w kwestii "wychodzenia z roli". Obie odpowiedzi w pewnym sensie się uzupełniają i obie mnie w pełni satysfakcjonują.
Widzę, że Big Brother czuwa na tym Forum i nic nie ujdzie jego uwadze... Niby mam tego świadomość, ale kiedy tu jestem i piszę, zupełnie zapominam o tym, że jest to forum publiczne, i że każdy ma do niego dostęp. Może dlatego, że wciąż jestem mentalnie na etapie pisania listów z duszą, czyli takich pisanych piórem, na papierze listowym, przeznaczonych dla tego jednego odbiorcy. I jakoś trudno mi się przestawić.... No nic. To też znak czasu, ale tęsknię za tradycyjnymi listami i za poszanowaniem tajemnicy korespondencji.
Pozdrowienia ciepłe przesyłam i życzę miłych dni. Do "zobaczenia" w kolejnym pytaniu...
Ada Pasiniewicz