Witam bardzo serdecznie
Pani Krystyno w moim małym pięknym mieście od około roku działa teatr .....
kiedyś tam pracowałam jak jeszcze było kino ale marzeniem dyrektora był teatr - a moja praca? - co prawda dodatek do studiów,,,, ale tyle fajnych filmów do oglądania - gratis... a teraz teatr ..?
I zaczęłam przypadkiem odwiedzać teatr - oglądać i cieszyć za każdym razem coraz bardziej.
Kontakt z aktorem tak zwany"" na żywo "" to jest coś tak pięknego, tak cudne przeżycie że brak słów aby móc to opisać..
Aż w końcu nadszedł dzień na który czekałam. Od ponad 6 mcy - miałam już bilet na Pani spektakl - tak jakby urodzinowy prezent, listopadowy wieczór spektakl "Ucho, gardło, nóż" - Efekt naprawdę porażający.
bardzo podobał mi się Pani monodram, emocje długo nie dały spać .
Chciałam bardzo uścisnąć Pani dłoń i przytulić - ale czy można czy to wypada ????
nie da rady ?????
Już zarezerwowałam bilety na kolejny spektakl - jedziemy z rodziną z mojej małej mieściny żeby móc cieszyć się teatrem, radość z teatru--- DZIĘKI PANI ...
JEST PANI - BOSKAAAAAAAAAAAAA
Pozdrawiam serdecznie
Dużo zdrowia i siły