Droga pani Krystyno!
W kategoriach cudu rozpatruję ostatnio coraz więcej spraw. Lecz ta, o której napiszę, to w dużej mierze zasługa Pani dobrego słowa: efekt to połamane i nogi, i język, ale dostałam się Akademii Teatralnej!
Niedługo wyjazd na zasłużone wakacje... być może spotkamy się gdzieś w pięknych toskańskich gajach...
Ślę pozdrowienia tak serdeczne, że serdeczniejszych tylko ze świecą szukać.
Agata