Pani Krystyno, tak dużo wspaniałych ról ma Pani na koncie i wciąż ich przybywa, jakby kilka osób było w Pani, a każda nowa i świeża. Nawet w reklamie Pani lśni, ale gdy widzę równie wspaniałych aktorów, Marka Kondrata, Piotra Fronczewskiego już tylko w reklamach to mi smutno. Tak spłaszczyli się jakoś przez to, niedługo będą znani, że robili miny w jakichś reklamach, a nie ze swoich ról. Chciałabym oglądać ich często nie w banku, ale w dobrej sztuce czy filmie. Jedne "Skarpetki" wiosny nie czynią. Ale co ja na to mogę:)
Serdecznie Panią pozdrawiam w zielonych okolicznościach przyrody.