Najukochansza Pani Krystyno,
ogromnie dziekuje za odpowiedz do postu.
co do wpisu z 14 stycznia... piekne slowa, piekne refleksje, pieknie mi sie to czyta...
chcialabym dodac kilka slow do zagadnienia ''matki i dzieci_razem_wszedzie''.
bardzo trafna obserwacja. to powazny blad matek. niepowetowana strata dla dziecka.
dla matki dzialania te sa psychologiczna kompensacja braku meza w otoczeniu, w codziennym zyciu.
dla dziecka - jest to zbyt wczesne wejscie w doroslosc, ktorego potem juz nigdy nie bedzie sie dalo cofnac.
takze swietne i celne spostrzezenie...
Boze jak ja kocham czytac Pani dziennik!
trzymam kciuki za spektakl w sopocie
caluje ;*