Droga Aktorko !
Właśnie na TVP Kultura obejrzałam powtórkę "Przesłuchania". Oglądałam ten film bardzo dawno temu.
To jest Oskarowy film. Za reżyserię. Za Pani pierwszoplanową wielką rolę ! I Ferency - za rolę drugoplanową. Z Gajosem na pół. Ja Państwu za ten film przyznaję OSKARA.
Aktor może przezyć swoje aktorskie zycie - i nie trafić na taką rolę. I TAK NIE MÓC się zaprezentować. Swój kunszt..A to był 1982 rok, Pani jeszcze taka młoda - a aktorstwo najwyższej próby !
Rozumiem, ze to nie był rok, w którym ktoś pomyślałby o zgłoszeniu tego filmu do Oskara....
Pani rola genialna - wogóle trudno sobie wyobrazić inną aktorkę na Pani miejscu (to tak jak np.z Ingrid Bergman w "Casablance", Kondrat w "Zaklętych rewirach")- i to jest najwyższa ocena moim zdaniem jaką można dać !!
Jestem 48 rocznik, tamte czasy to dla mnie mgła - ale umieram na samą myśl, ze mogłoby się zdarzyć zyć w TAKICH czasach.
Pani Krystyno. Dziękuję za ten film. Kiedyś nie - terza zażyłam tabletkę na uspokojenie, bo się w trakcie rozpadłam na kawałki.
Ma Pani wielki talent.
Serdecznie, bardzo serdecznie pozdrawiam.