Pani Krystyno,
Jestem technikiem weterynarii i chcialabym nakłonić jednak do kastracji kotka. Na codzien borykamy się z problemem niechcianych kotow i nie tylko kotów. Chciałabym rozwiać obawy Pani syna, koty nie myślą kategoriami ludzkimi, rozmnażają sie dzięki instynktowi, popędowi płciowemu, instynkt macierzyński odczuwają tylko przez kilka tygodni po porodzie. Wykastrowanie kota zmniejsza jego skłonność do włóczęgostwa, agresji, wykastrowany kot przestaje "walczyć o sprawiedliwosć" z innymi kotami, co również zmniejsza ryzyko zarażenia chorobami wirusowymi. Udomowiliśmy zwierzęta, rozmnażamy je i hodujemy dla towarzystwa, nie mówiąc już o usypianiu całych miotów kociąt czy szczeniąt. W ten sposób także ingerujemy w naturę. Możnaby długo mówić o plusach i minusach kastracji, jednak zatrzymuje ona cykl rozmnżania i niepotrzebnej eutanazji.
Kotu życzę zdrowia:)
Dla Pani ukłony
M