Dzień dobry Pani Krystyno,
pisała Pani jakiś czas temu o pobycie nad Bugiem. To nasze ukochane miejsce w Polsce. Spędzamy tam każdy dłuższy weekend. Spacery, rowery, kijki, a zimą biegówki. Cerkwie, kościoły, kapliczki, urokliwe drewniane domy. W tym roku trafiliśmy też na spektakl Drzewo wg Myśliwskiego, wystawiany w plenerze w Zaborku. Świętna sztuka. Kilka zdjęć poniżej dla Pani.
A propos zachwytów nad codziennością, które nam się czasami zdarzają, wklejam dla Pani dwie scenki z życia codziennego południowych Włoch (Apulia). Czy czytała Pani "Gdzies dalej, gdzie indziej" Dariusza Czai? To właśnie o Apulii, jaka to wspaniała książka. Spędziliśmy tam tegoroczny urlop, śladami Muratowa i właśnie Dariusza Czai i na pewno tam wrócimy.
I jeszcze - bo dawno nie pisałam - dziękuję za wszystkie nowości w Pani teatrach - Biała bluzka, Omdlenia - wspaniałe. Pani dystans do siebie w Weekendzie z R. - tylko pozazdrościć! Jeszcze będzie przepięknie - moim zdaniem dobra, potrzebna sztuka. Teraz czekam na Montownię! No i koncerty.
A i ostatni wątek, przepraszam za śmiałość, ale czytałam Balladyny i romanse Karpowicza i przez cały czas miałam w głowie, że to jest autor, który pasuje do Och teatru! Co za język i styl.
Serdecznie pozdrawiam,
Małgosia Sz