Droga Pani Krystyno,
zauwazylam zabawna mila koincydencje zdarzen
od lat w moje urodziny (lub zaraz po nich kiedy jest weekend i mozna isc do teatru)
gra Pani SV
Bardzo jestem zadowolona. (prosze kontynuowac ta tradycje w nastepnych latach )
Jest Pani moim auto-prezentem.
(troche to glupio brzmi, wiem)
W kazym razie jak poprzednio zabieram grupe przyjaciol na SV
(to dosc zabawne, ze co roku ogladamy to samo , na szczescie oni tez Pania , wiec wyjscie jest za obopolna zgoda.. )
AMC
ps. aha i jeszcze jdna zabawna obserwacja
zagladam do maila i zalamala mnie "przyjaznosc cywilizacyjna"
zycznia urodzinowe przyslal mi
- moj fryzjer
- moj sklep z ubraniami
- producent plytek trawertynowych z lazienki
- kilka wydawnict medycznych
- kilka wydawnictw naukowych
- moj drugi sklep z ubraniami
- producent moich mebli z sypailni
- producent lekow na...
- itd.
koszmar
przedzieram sie przez gaszcz jakis "sztucznych" zyczen
zeby dotrzec do tych "prawdziwych" (rodzina, przyjaciele..)
brrrr.
pss. w zyczeniach "prawdziwych"
"zycze Ci duzo Jandy w przyszlym roku"
urocze. (prosze sie nie obrazac, moi znajomi po prostu znajo moje slabosci..)