Droga Pani Krystyno,
Bardzo przyjemnie jest czytać jak Pani zaprzyjaźniła się z Panią Skłodowską - Curie. Ja sama mam nadzieję, że do realizacji filmu jednak dojdzie. Myślę, że nasze kino potrzebuje takich tematów, postaci, charakterów.
Na razie więc życzę powodzenia i przyjemności w dalszym poznawaniu się z naszą Noblistką.
Podsyłam artykuł w temacie
Jak kochała Curie-Skłodowska?
A gdyby planowała Pani akurat wizytę w Londynie, to na wrzesień planowany jest
Festiwal poświęcony Marii Skłodowskiej-Curie
Co do Dancingu...
Strasznie to przykre, że nie będzie już grany... uwielbiałam go... mój numer jeden w Polonii...
Nigdy nie zapomnę pięknych, głębokich przeżyć z nim związanych... ale staram też się rozumieć tę decyzję.
Pani Krystyno, czy jest może planowane oficjalne pożegnanie z tym tytułem, tak jak bywało to w innych razach? Bardzo liczę na jeszcze jeden, ostatni spektakl...
Pozdrawiam serdecznie,
Julita