Nie widzisz
Jaka jestem zmęczona
Mimo mej woli
Może nie widać
Nie widzisz
Że mam pusty koszyk
Marzeń
Wyjęłam wszystko
Do szuflady
Żeby nie było widać
Podartych opakowań
Nie widzisz
Moich krótkich snów
Pomiędzy godzinami
Czuwania
W nich jest cały obraz
Mnie w tle
Namalowany akwarelą
Widać głównie pierwszy plan
Karuzeli
Mam odwróconą głowę
W zupełnie innym kierunku
Razi mnie wszelki blask
Nie widzisz
Jestem poza chaosem
Mimo wszystko
Nie widzisz
Jak bardzo chcę być
Tam
Z Tobą
.