Smutek , cierpienie , rozpacz i ogromny ciężar tej tragedii obezwładnia mnie.
Tak-"codziennie" doświadczamy cierpienia , pozostaje tylko pytanie dlaczego?
Podobno wszystko jest "po coś" tylko po co? Czyżby nie znajdując odpowiedzi w
obliczu Naszych tragedii zostajemy doświadczani coraz boleśniej ?
Okazuje się kolejny raz , że wszystko traci sens....
Z ogromnym żalem i nadzieją na "jutro" serdecznie pozdrawiam- Jagoda.
[i]To chwila
Ruch ręki
Trzepot skrzydeł
Smutne spojrzenie motyla
To moment
Skinienie głowy
Przelotny uśmiech
Dłoni lament
To wczoraj
To dziś
To o teraz
To koniec ?