Najserdeczniej dziękuję za wyjaśnienia w sprawie Wassy...
Szczerze mnie ona interesuje, a z racji braku dostępu do wersji I-wszej, zainteresowanie moje tym większe i stąd me pytania. Swoją drogą ciekawe, pisanie sztuki od nowa, odwracając wszystko zupełnie, ale może jakbym wiedziała coś więcej o samym Maksymie Gorkim, o czasach w jakich żył... poznałabym odpowiedź na to naiwne pytanie "dlaczego"...
Właśnie przeczytałam Pani adaptację. Jest taka... dynamiczna i bardzo mi się podoba.
Sama Wassa inna od tej "mojej" Gorkiego... ciekawi mnie jeszcze czy Pani skłoniła się bardziej do którejś z wersji czy wypośrodkowała czy stworzyła własny "złoty środek"? (bo porównując adaptację z II wersją widzę ciężar wątków odmienny...)
Parę zdań przykuło moją uwagę.........:
W interesie dobroć i sumienie to jak piasek w maszynie...
Ludzie potrafią być gorsi od zwierząt.
Przyjemnie żyją tylko dzieci, a i one niedługo
I na koniec, kiedy Wassa umarła, wszyscy rzucają się na kasę i walczą miedzy sobą.. tylko młodsza córka zemdlała...
Wciągnęła mnie ta Wassa..
Ps. Pani Krysiu, a Pani z Piosenkami w Opolu.... a mnie tam nie było Och!
Co za niepowetowana dla mnie strata!
uwielbiam to Pani zdjęcie
Pozostaje mi tylko wspominać wrześniowe w Polonii Piosenki, licząc, że zaśpiewa Pani w styczniu,
w Och-Teatrze.
Mam nadzieje, że wróci Pani z Opola i Wrocławia zadowolona...
A w ogóle to jak Pani tak wyjeżdża choćby na dwa dni...
To mi się wydaje jakoby na czas o wiele dłuższy.. i do tego niezwykle daleko....
i jeszcze jedno ps.
Nie wiedziałam, że archiwum Pani dziennika wisi jeszcze w sieci..
http://web.archive.org/web/20001206214100/http://www.krystynajanda.com/
A w ogóle fajną stronę o Rewersie zrobili: http://www.rewers-film.pl/... po której otworzeniu tłem dzwiękowym jest Boże! Nic się Panu nie stało?!
I ostatnie ps. Wczoraj zrobiłam sobie wyjątkowo miły wieczór... Obejrzałam V odc Modrzejewskiej, DANIE ŚWIĄTECZNE a na koniec program ANIOŁ PRZYCHODZI WIECZOREM... Ach te wspomnienia o MAŁEJ...