Droga Pani Krysytno! byłam jeszcze dzieckiem kiedy oglądałam panią w filmie Helena Modrzejewska, byłam zchwycona i tak od tego folmu jest pani dla mnie piorytetem polskiego kina i teatru. Cztery lata temu przeprowadziłam się do Warszawy (wcześniej mieszkałam na pomorzu ) Oczywiście pierwsze co zrobiłam to odwiedziłam teatr polonia widziałam już kilka sztuk niestety jeszcze do tej pory nie udło mi się spełnić mojego marzenia żeby zobaczyć Panią na deskach teatru na żywo ( w spektaklach które widziałam niestety Pani nie grała ) Marze aby zobaczyć Boską lub Ucho gardło nóż niestety jeszcze nie udało mi się dostać biletu na te spektakle ale będe nadal próbowała bo bardzo chce Panią zobaczyć nie tylko na szklanym ekranie.
Będąc ostatnio w Poloni kupiłam Pani książkię ,,Gwiazdy mają...." przeczytałam ją jednym tchem jest cudowana bardzo Pani za nią dziękuję dzięki niej poczułam się jeszcze bliżej mojej ukochanej aktorki . Jeszcze bardzej Panią podziwiam a najbardziej cenie w Pani to, że mimo swego talentu ,sławy jest Pani przedewszystkim dobrym człowiekiem ( wzruszyła mnie do łez historia Pani Gosposi Honoraty), wilelu naszym współczesnym ,,Gwiazdkom powinno się stawiać Panią za wzór do naśladowania
Pozdrawaim serdecznie Kasia ( też zodiakalny strzelec )
Ps. Mam nadzieję że do zobaczenia