Witam,
Nie wiem czy pomoc jest Fundacji potrzebna, ale domyślam się, że pracy z nowym teatrem będzie dużo, więc może dodatkowa para rąk nie zawadzi;)
Pracuje od 3 lat w trzecim sektorze + studiuję.. przyzwyczaiłam się do pewnego tempa życia i teraz, w wakacje z za duża ilością czasu wolnego czuje się nieswojo..
Gdyby była potrzebna jakakolwiek pomoc chętnie najmę się jako wolontariusz. Mogę robić wszystko: od prac biurowych, fundraisingowych, tłumaczeń do noszenia wiader z cementem i malowania ścian.
Z pewnością nie do Pani powinnam w tej sprawie pisać, ale za pewne wie Pani
czy w ogóle korzystają Państwo z wolontariatu?
Pozdrawiam (z nadzieją na możliwość ponoszenia trochę wiader z och-cementem)