Moja Droga Pani Krysiu, ktoś już tu wspominał, ale i ja dziękuję za dzisiejszy wpis do Dziennika i piękne zdjęcia. Bardzo miłe rozpoczęcie wieczoru wiedzieć, że Pani bezpiecznie wróciła. Proszę teraz dobrze odpocząć po tych intensywnych dla Pani dniach, o ile to możliwe.
Myślenie o głupotach na odreagowanie i rozluźnenie? No ciekawie, u mnie to też się zawsze sprawdzało do tej pory
Mam nadzieję, że poza spotkaniami, sesjami i tym co w tym wszystkim było najważniejsze - oczywiście spektaklami, miała Pani choć chwilkę dla siebie, żeby powdychać trochę jodu "ku zdrowotnosci"??
Myślami byłam przy Pani cały czas.
Wspomniała Pani o "Hipnozie", że tyle jest zainteresowanych tym spektaklem, cieszę się są szanse, że jednak zdążę ją zobaczyć
Tyle osób pisało o ,,Szczęśliwych dniach" w Gdańsku, a potem w Pani Dzienniku zobaczyłam zdjęcie Pana Jerzego Treli. Wspaniały aktor, bardzo Go cenię i szanuję. Pamiętam, gdy na 17-te czy 18-te urodziny byłam w Krakowie na Jego monodramie ,,Rozmowy z diabłem" w Teatrze STU. To były moje teatralne początki i pamiętam jaka byłam oczarowana tym spektaklem, teatrem, atmosferą która tam panowała. Nie był to może moment przełomowy, ale wciągałam się coraz bardziej.
Chciałabym zobaczyć Państwa razem na scenie w ,,Szczęśliwych dniach" i czekam aż mi się uda bo wiem, że jak sobie postanawiam coś co się wiąże z Panią, to dopinam swego Bo zawsze bardzo mocno w to wierzę.
Dlatego teraz skreślam dni do ,,Boskiej!"... Skreślam, bo odwiedzam Pani Teatr zawsze z ogromnej potrzeby serca i... wie Pani, jak Nudno jest tu bez Ciebie...? Do obłędu...
Serdecznie i mocno Panią pozdrawiam przesyłając telepatycznie moje ciepłe myśli.
Życzę Pani spokojnej nocy
Julita