
Ma Pani swój udział w moim wychowaniu. Właśnie sobie to uświadomiłam.
Czasami się zastanawiam czy bardziej Panią cenię jako aktorkę czy jako kobietę... Trudny wybór, więc może lepiej pozostawię to pytanie bez odpowiedzi i będę sobie Panią cenić dalej, za całokształt.
Obiecałam sobie, że ograniczę peany na Pani cześć, żeby nie krępować, ale jak tu nie powiedzieć, że się po prostu i szczerze ceni/lubi/szanuje?

No już, koniec kropka pl
Pozdrawiam serdecznie,
N.