Pani wrzuca na stronę, to co ja odkopię, a ja się cieszę, że te wykopaliska mogą się do czegoś przydać. Jak byłam mała chciałam być archeologiem, teraz dzięki Pani CV mogę się trochę zaznajomić z tym fachem Archeolog internetowy...brzmi równie egzotycznie jak mój kierunek studiów... Ale na razie chyba wyczerpałam możliwości kontrybucji. Pozdrawiam końcowo-marcowo, N.
w szeregu biegniesz kilka lat, a potem - jazda w boski sad!