No nie wiem czy żaden klops. Dla mnie jednak taki osobisty owszem.
Ale już wiem, że kwiatek czeka na Panią na biurku, a reszta zostanie przekazana jutro, więc jestem nieco bardziej usatysfakcjonowana. Żałuję tylko, że nie zobaczę Pani reakcji na własne oczy.
No i te książki nadal takie nie sygnowane, gołe...
Nie wiem czy Pani doniesiono, ale Koncert dla Pani Gabrieli bardzo udany. Rzeczy ofiarowane przez Panią rozeszły się w mgnieniu oka. No i dzięki temu i dzięki plakatowi w Polonii czuło się tam Pani obecność. Ja nawet po cichu liczyłam, że się Pani pojawi, ale pewnie plan zdjęciowy zwyciężył. Szkoda. Szkoda dla nas i szkoda dla Pani, że nie mogła Pani w tym osobiście uczestniczyć. Bardzo udane recitale M.Bajora, A.M.Jopek i M.Rodowicz, która rozruszała całą Salę Bogusławskiego. Pękającą w szwach.
Udanego Bielska i Cieszyna!
Pozdrawiam,
N.