Pani Krystyno, dziękuję za dzisiejszy spektakl. Było fantastycznie, po raz kolejny chłonęłam każde słowo i każdy pani gest. Przede wszystkim jednak chciałam pani powiedzieć, że podziwiałam pani odwagę, kiedy zobaczyłam, że wyszła pani boso na naszą scenę... To naprawdę akt odwagi, niewiele osób się na to decyduje, bo podłoga drewniana i kryje wiele "niespodzianek". Mam nadzieję, że pani ich uniknęła.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że to nie był ostatni raz, kiedy gościła pani u nas