Kochana Pani Krystyno
dostałam fantastyczny prezent na urodziny !
najpierw mój mąż zdobył Pani autograf, co dodało mi skrzydeł na cały dzień i kilka następnych
potem zaprosił mnie na "Boga" wystawionego w kieleckim KCK - żałowałam tylko, że nie mogłam zobaczyć Pani w obsadzie po mojej długiej nieobecności w teatrze (jako widz oczywiście).
Mam do Pani słabość - może dlatego, że moja kochana babcia to też Krystyna ...
Jak Pani to robi ?
Świetna aktorka, pomysłowa reżyser, wnikliwa obserwatorka, pisarka i przede wszystkim mądra kobieta (przeczytałam Pani książki jednym tchem).
Mam nadzieję, że już wkrótce wybiorę się do Teatru Polonia - muszę tylko poczekać do wiosny, jak tylko moje bliźniacze pisklaki podrosną ... Póki co odświeżam fantastyczne, filmowe role w Pestce, Przesłuchaniu, Zwolnionych z życia, Kochankowie mojej mamy .
Dziękuję.
I bardzo serdecznie pozdrawiam.
Magdalena