Pani Krystyno!
Pomysł na książkę o dzieciach jest naprawdę świetny, z pewnością jako mama i babcia może się Pani podzielić z nami - młodymi mamami ogromnym doświadczeniem w tej materii:) Dzieci same w sobie są zabawne, więc książka, mimo że Panią to zdziwiło, na pewno też wywoła uśmiech na niejednej twarzy. (tak dzieci bywają też potworami, o czym przekonuję się niekiedy podczas szykowania syna do przedszkola, albo próby nakarmienia go -"nie chceee spodniii!", "nie bede tego jeeeesc!", ale o tym bardzo szybko się zapomina;)
Szkoda bardzo, że można kupić ją tylko w Pani Teatrze i przez stronę internetową, myślę, że gdyby była dostępna w sklepach typu empik dotarłaby do szerszego grona. W każdym razie ja zapewne zakupię ją przez stronę internetową, bo z Wrocławia do Warszawy trochę jednak daleko:)
To mój pierwszy post na Pani forum, ale śledzę od bardzo dawna wszystkie Pani dziennikowe zapiski i z przyjemnością do nich wracam:)
Pozdrawiamy z (o dziwo słonecznego dzisiaj) Wrocławia - Agata i mały Adaś.
Dużo słońca!