Droga Pani Krystyno
Dawno nie pisałam do Pani, ostatnim razem chyba po trzecim spotkaniu z Shirley, w końcu maja, na którym byłam z moim synem, Miśkiem. Oboje zresztą napisaliśmy potem do Pani. Dla Miśka była to pierwsza wizyta w Polonii, pierwsze spotkanie z Shirley i pierwszy list do Pani. Odpisała obojgu nam wtedy Pani tak ciepło i serdecznie, dziękuję również w jego imieniu. To wszystko było dla niego ogromnym przeżyciem, wielką radością. Dla mnie tym większą.
Od 31 lipca jestem w Dublinie. 20 sierpnia rozpoczęto sprzedaż biletów na spektakle w ramach Festiwalu Teatralnego. Podarowałam sobie odrobinę luksusu i kupiłam bilet na jedno wybrane przedstawienie. Wczoraj obejrzałam w Gaiety Theatre „Rok magicznego myślenia” w wykonaniu Vanessy Redgrave. W trakcie sztuki moje myśli wielokrotnie kierowałam ku Pani... Ten spektakl zostanie we mnie na bardzo długo, może nawet i na zawsze.
Zamieszczam zdjęcia sprzed i po spektaklu. Pomiędzy nimi zdjęcie Pani Redgrave, które znalazłam w internecie, a które pochodzi ze Strasburga.
Najserdeczniej Panią pozdrawiam, kłaniam się nisko za 3 lata Polonii i życzę wielu sukcesów na przyszłość!
Małgorzata Matuszak