DzienDobry Pani Krystno,
Poranek wrzesniowy w Holanii dzis chlodniejszy niz poprzedni dni, troche mglisty, jesien powoli sie zbliza, kocham ta pore roku..
Ciesze sie ze u pani juz lepiej, nie komentowalam, uszanowalam, rozumialam co to znaczy zaloba bliskiej osoby.. Mialam lzy w oczach gdy czytalam o tym szpaku w Italii..
Znowu nici z mojego przyjazdu do Warszawy, a tak dawno tu nie bylam. Szkoda.
ALE....! Pan "Wars" sie zbliza! Milosc mojego zycia, jedyna, prawdziwa..
Pracuje nad nia od 2 lat i sa w koncu efekty tych staran...
Moze w koncu moje modlitwy zostana wysluchane?
Jestem bardzo ciekawa pani nowego filmu.
Dobrego Milego Dnia and All The Best!
Sava ze swiata zakochanych serc.