
Może są jacyś pisarze których warto czytać?
Jeśli znajdzie Pani czas proszę odpisać.
Serdecznie pozdrawiam z Częstochowy.
PS. Bardzo miło jest widzieć Panią na ekranie. Szczególnie rola w "Kobiecie zawiedzionej" pozostała mi w pamięci. Pani różowe tabletki na uspokojenie działają w najbardziej kryzysowych sytuacjach i robią swoje. Jakiś taki optymizm płynie prze te Pani felietony do czytelnika i pobudza jak prąd.
Miłej niedzieli