Po pierwszych życzeniach urodzinowych w tym roku, niespodziewanych i niezapomnianych - bo od Pani, przywołuję wspomnienie filmu Pestka. Bliskie jest mi to rozedrganie emocjonalne i siła autodestrukcyjnego uczucia. Janda i Olbrychski - w życiu nie mogło być piękniej. Choć film oglądałam parę lat temu, do dziś jest jednym z ulubionych, właśnie dzięki Pani. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Joanna M.