Pani Krystyno....
Porównanie z kupowaniem butów przez przypadek - strzał w dziesiątkę, zgadzam sie w 100%, najgorzej jak w tej "materii" robie sie cos na siłe, efekt jest wtedy odwrotny do zamierzonego, tez tak zawsze uwazałam...
I tez sie zgadzam, ze, ważne jest, żeby miec miejsce gdzie mozna sobie ponarzekac, że zawsze zostanie sie wysłuchanym... Ja własnie ciesze sie odzyskaną po roku przyjaznią, bardzo załowałam, ze sie skonczyła, ale jednak nie, na szczescie nie, to jedna z najcenniejszych rzeczy jaka mamy..
Pozdrawiam Panią serdecznie, ciepło-majowo-zielono-pachnąco...
PS. Wspaniale, ze kończy sie era bramy, gratuluje postepow w remoncie, w czerwcu bede ogladac efekty