
Pozdrawiam Świątecznie
Ania
ps. Bardzo dziękuję za wczorajszą Boską. Tak się uśmiałam, że bolała mnie przepona jak wychodziłam. Oj dawno mi się to nie zdarzyło. Co więcej tak się uśmiałam pomimo wyjścia do Teatru prosto z rozmowy z polską szefową. Wywołać na moich ustach uśmiech po rozmowie z nią to.. to Pani Krystyno wielkie osiągnięcie. Wielkie. WIELKIE. Dziękuje. Mogę w dobrym nastroju spędzić Święta i nie-myśleć o pracy. a... te skrzydełka... ma Pani BOSKIE. Po prostu boskie!
No i proszę sobie troszkę podbać o siebie i odpocząć. Albo chociaż próbować.